O niełatwej sztuce zadawania pytań

10 czerwca mieliśmy przyjemność gościć panią dr hab. Karolinę Kochańczyk-Bonińską w ramach warsztatów z filozofii. Warsztaty prowadzone były z inicjatywy Ośrodka Rozwoju Badań i Edukacji. Pani Profesor poprowadziła dla klas: 1A, 1B, 1D i 1E łącznie dwa bloki tematyczne warsztatów. Tematy warsztatów dotyczyły niełatwej sztuki zadawania pytań sokratejskich oraz technik stoickich (i nie tylko), jako sztuki budowania dobrostanu.
Nasze dzieci ćwiczyły się w myśleniu krytycznym, mającym swoje źródła w nauczaniu Sokratesa („wiem, że nic nie wiem”), pracowały nad intelektualną empatią w dyskusji, a także próbywały odpowiedzieć na pytanie, czy Sokrates byłby dobrym sprzedawcą…odkurzaczy.
Od stoików dzieci nasze uczyły się sztuki świadomego przeżywania świata „tu i teraz” i umiejętności adaptacji w zmiennokształtym świecie. Od Arystotelesa, że dobry charakter tak się samo w życiu przydaje, jak dobre wykształcenie i że harmonia jest kluczem. Chwilami mieliśmy wrażenie, że filozofia nie tylko ćwiczy rozum, ale dotyka głębin duszy. I że wymaga od adepta znacznie więcej praktycznego zaangażowania, niż mogło nam się z początku wydawać.

10 czerwca mieliśmy przyjemność gościć panią dr hab. Karolinę Kochańczyk-Bonińską w ramach warsztatów z filozofii. Warsztaty prowadzone były z inicjatywy Ośrodka Rozwoju Badań i Edukacji. Pani Profesor poprowadziła dla klas: 1A, 1B, 1D i 1E łącznie dwa bloki tematyczne warsztatów. Tematy warsztatów dotyczyły niełatwej sztuki zadawania pytań sokratejskich oraz technik stoickich (i nie tylko), jako sztuki budowania dobrostanu.

Nasze dzieci ćwiczyły się w myśleniu krytycznym, mającym swoje źródła w nauczaniu Sokratesa („wiem, że nic nie wiem”), pracowały nad intelektualną empatią w dyskusji, a także próbowały odpowiedzieć na pytanie, czy Sokrates byłby dobrym sprzedawcą…odkurzaczy.

Od stoików dzieci nasze uczyły się sztuki świadomego przeżywania świata „tu i teraz” i umiejętności adaptacji w zmiennokształtym świecie. Od Arystotelesa, że dobry charakter tak się samo w życiu przydaje, jak dobre wykształcenie i że harmonia jest kluczem. Chwilami mieliśmy wrażenie, że filozofia nie tylko ćwiczy rozum, ale dotyka głębin duszy. I że wymaga od adepta znacznie więcej praktycznego zaangażowania, niż mogło nam się z początku wydawać.

Skip to content