Erasmus+, czyli Pszczoły w Balikesir
We wtorek 11 czerwca, 20-osobowa grupa pszczół pod opieką pań Edyty Karpiusz i Kamili Cempy, wróciła z tygodniowej mobilności w ramach programu Erasmus+, którą zrealizowała w gościnnym Balikesir, w azjatyckiej części Turcji. Ze względu na różnicę temperatur, doświadczenie to nie należało do najłatwiejszych. Poza tym niekomfortowym elementem, reszta wrażeń, których dostarczyło nam uczestnictwo w projekcie wzbogaciła nasze serca i umysły. Gościliśmy w szkole (2) Fatma Emin Kutvar | Facebook, z którą współpracujemy już dwa lata. Tematem mobilności była komunikacja międzykulturowa, realizacji którego sprzyjał fakt, że większość z nas mieszkała w domach naszych tureckich rówieśników. Dołożyliśmy starań by przybliżyć naszym gospodarzom ULO, Gdańsk, sylwetkę naszego patrona Pawła Adamowicza, kluczowe wydarzenia z historii Polski i inne łakome kąski naszego dziedzictwa kulturowego, w tym polskiej kuchni, kinematografii, sportu czy muzyki. Wśród aktywności, które urozmaiciły nasz pobyt w Balikesir były warsztaty międzykulturowe podczas których wzajemnie z naszymi gospodarzami dzieliliśmy się swoimi doświadczeniami i wiedzą dotyczących polskich i tureckich zwyczajów, Ebru – tradycyjnej tureckiej sztuki zdobienia papieru poprzez przenoszenie na papier wzorów tworzonych przy pomocy farb rozprowadzanych pędzelkami i patyczkami na wodzie zagęszczonej tłustą substancją – „marmurkowanie”, “poszukiwanie skarbów” w Balikesir (gra terenowa) – niektórzy z nas zwiedzili największy w Balikesir meczet!, odwiedziny w fabryce oliwy z oliwek. Ponadto widzieliśmy “odcisk stopy diabła”, a było to w najlepszym punkcie widokowym w okolicach Ayvalıku. Jest to wzgórze o malowniczej nazwie Diabelski Stół (tr. Şeytan Sofrası). Swoją nazwę zawdzięcza zagłębieniu w kształcie stopy odciśniętemu w zastygniętej lawie. Według legendy to odcisk diabelskiej stopy, pozostawiony tu, gdy diabeł skakał na pobliską wyspę Lesbos.) Byliśmy całkiem aktywni: zaliczyliśmy trekking i piknik w parku zamieszkanym przez żółwie, kąpiel w Morzu Egejskim i rozgrywki w kręgielni. Wspólnie z gospodarzami jedliśmy obiady i robiliśmy zakupy na bazarach, gdzie mowa ciała odgrywała kluczową rolę. Trafiliśmy także na szkolny piknik rodzinny, podczas którego uczniowie szkoły prezentowali swoje muzyczne, naukowe i sportowe talenty. Odbyła się tu także radosna bitwa wodna, która przyniosła nam ulgę w upale. W ostatnim dniu mobilności do naszych zajęć dołączyli uczniowie z Rumunii, z którymi uczestniczyliśmy w warsztatach kulturowych i poświęconych problemom klimatycznym i ekologii